Nazwa forum

Opis forum


#1 2011-08-05 09:48:03

AaQo

Administrator

Zarejestrowany: 2011-08-01
Posty: 17
Punktów :   

Extreme #3 20.01.2011

[youtube]Extreme theme[/youtube]

*Spod znaku błyskawicy rozpoczynamy już trzecie doroczne Extreme. Dziś ekipa World Proffesional Wrestling odwiedziła Orlando w stanie Florida w którym aktualnie mieszka Bryan Kendrick. Dziś poznamy pretendenta do tytułu Elite Tittle, oraz do pasów Tag Team Tittle. Program rozpoczynamy imitacją fajerwerków które rozmieszczają się we wszystkie strony, pobudzając w fanach nić podniecenia. Kamera przenosi się na stół komentatorski a tam już czekają...

Micheal Cole: Jerry Lawler oraz...
Jerry Lawler: Micheal Cole.
Micheal Cole: Rozpoczynamy już trzecie Extreme spod znaku federacji World Proffesional Wrestling...
Jerry Lawler: Dziś poznamy pretendentów do tytułu Elite Tittle oraz pasów Tag Team Tittle...
Micheal Cole: Tak więc emocje będą brały góre u młodszych, jak i starszych fanów.
Jerry Lawler: W walce o pas Tittle zobaczymy El Generico kontra...
Micheal Cole: A.J Styles w stypulacji
Jerry Lawler: Normal Match...
Micheal Cole: Tak, to ta stypulacja. Jerry co myślisz o Jericho, który nie był na zeszłotygodniowym Extreme z powodu przeziębienia...
Jerry Lawler: No trudno się mówi, ale nie warto histeryzować. To tylko przeziębienie.

[youtube]Edge[/youtube]

Micheal Cole: Whooo... Przed państwem Edge wraz z Litą.
Jerry Lawler: To on otwiera dzisiejsze Extreme. Po CM Punk'u i Chris'ie Jericho.
Micheal Cole: Ciekawie co ma do powiedzenia.

[Edge stojący już na schodkach pokiwał głową do publiczności i weszedł do kwadratowego pierścienia przy piskach kilkuset ludzi. Wziął mikrofon od Lity i chciał coś powiedzieć.]

Edge: Witam, Witam na trzecim Extreme. To ostatni już przystanek przed Battle Royal. Wiem że to powinni powiedzieć komentatorzy, ale zawalili. Dobrze się bawicie? Tak, to się ciesze. Mam nadzieję że z mojego powodu. Czy to prawda? Również się cieszę z wami że tu mogę być. Jak wiecie, przegrałem, kompletnie zawaliłem walkę z Jeff'em Hardy'm. Tu nie chodzi o Spear z wysoka, ale to ja przegrałem. Zawaliłem, chce odbudować chęć do mistrzowskiego tytułu właśnie za Dziewięc dni, dokładnie Dwudziestego Dziewiątego Stycznia 2012 roku. To ja wygram Elemination Chamber Match i to ja tu stanę w przyszłości jako zwyciężca Osiemnastego Battle Royal. Siedemnaście zawodników nie jest równych moim umiejętnościom. Moim umiejętnościom nic nie jest równe, no może Litka, moje słońce, które świeci przedemną. Na WrestlingMania zdobędę tytuł mistrza świata i ten pas nigdy nie zmieni właściciela. Zapewniam was, to tylko...

[youtube]Jeff Hardy[/youtube]

Jerry Lawler: Haha... Jeff Hardy we własnej osobie.
Micheal Cole: Przerywa Edgo'wi. Ciekawe jaki pretekst ma do przerywania Edg'owi.
Jerry Lawler: Ich... Feud powinien się bardziej rozwijać.

[Młodszy z braci Hardy już stojący na rampię, przytakiwał co raz głową, dopasowując to z graną piosenką. Spojrzał na fanów, i zaczął mówić.]

Jeff Hardy: Witaj Edge, Witaj Lita. Mam nadzieję że się doskonale bawiliście jak grała moja piosenka? Prawda? No oczywiście. Przyszłem tu by uświadomić Ci do tej małego móżdzka, że nie wygrasz Battle Royal. Battle Royal wygra ktoś inny, no przecież on mnie wychował. Nie Tata, nie Mama, oni mnie nie wychowali. To on mnie nauczył słów, adrenalina, szaleństwo, opętanie i ekstremalność. Powitajcie przyszłego zwyciężce Battle Royal... Matthew'a Hardy'ego.

[youtube]Matt Hardy[/youtube]

Micheal Cole: Matt Hardy jako przyszły zwyciężca przyszłego Battle Royal?
Jerry Lawler: A co się dziwisz, chłopak ma ambicję na przyszłego mistrza.
Micheal Cole: No może i tak, ale musi schudnąć bo wygląda jak...

[Matt uścisnął rękę Młodszego brata, i odebrał mu mikrofon. Przybliżyj sprzęt do swoich ust i przemówił.]

Matt Hardy: Dzięki Jeff. Z twoją pomocą napewno wygram walkę. Jeff powiedział o mnie kilka miłych słów. Tak to prawda, to ja go nauczyłem tych słów, czyli: Adrenalina, szaleństwo, opętanie, i ekstremalność. To ja go nauczyłem skakać po dachach i wykorzystywać swój talent do robienia takich rzeczy jak wrestling. To on mi teraz odwdzięcza miłość i...

Edge: Matt, pozwól że Ci przerwę. Po co wy tu przyszliście, co znowu chcecie mieć ze mną do czynienia. Wykonam Spear tak samo jak kiedyś ze szczytu drabiny, i będzie koniec. Koniec kariery któregoś z braci Hardy. Nie wiem którego, ale to będzie dla was koniec. Lepiej nie zaczynajcie...

Jeff Hardy: Edge, nie będzie żadnego końca kariery dla nas ani dla Ciebie. My nie pracujemy tu by unieszkodliwiać na zawsze naszych przeciwników. To nie Hulk, nas zatrudnił byśmy walczyli w meczach takich jak nie ekstremalność. Lita, proszę Cię, nie okłamuj Edge i powiec mu wreszcie że miałaś romans i powiedz koniec z nami. To takie trudne...

Lita: Może trudne, ale dla was tylko się liczy seks. Ja Edge kocham nad życie i nigdy go nie opuszczę. Jeff nie mów, tak bo w twoim wykonaniu to wygląda żałośnie...

[Bracia Hardy dążyli powoli na ring, a Lita odsuwając się zostawiła Edge. Bracia weszli na ring i zaatakowali Edge. Lita krzycząc przestańcie, jeszcze bardziej naładowała złość braci. Ale co to to piosenka...]

[Hulk Hogan]

[Hogan zauważając że jego pracownicy się biją. Szybko weszedł do ringu, i odsunął braci od Edge. Oderwał mikrofon od Jeff'a i powiedział.]

Hulk Hogan: Widziałem, jaka złość w was wstępuję. Za karę, no bracia powinni być zadowoleni z takiego wyniku sprawy. Dzisiaj w walce wieczoru trzeciego już Extreme, zawalczą Edge kontra Matt Hardy w stypulacji Extreme Match, ze specjalnym sędzią Jeff'em Hard'ym. Podoba się, nie podoba, ale i tak powodzenia życzę.

[Bracia Hardy razem z Hogan'em powoli opuszczali halę, zostawiając Edge z litą samych. Lita chciała podnieść swojego chłopaka ale nie dawała rady. Lita zawowała oddział do spraw lekarskich i Edge został wyniesiony na noszach...
===========================================
Reklamy
===========================================

Micheal Cole: Zapraszamy na walkę, o Elite Tittle w której zmierzą się...
Jerry Lawler: Nowy nabytek, zamaskowany zawodnik El Generico kontra...
Micheal Cole: Tag Team partner Christopher'a Daniels'a A.J Styles...
Jerry Lawler: Przed chwilą było widać jak Edge dostał niespodziankę w postaci braci Hardy...
Micheal Cole: Przestraszona Lita nie mogła się otrząsnąc, i jej psychika jest w tej chwili bardzo słaba przed meczem o obronieniem Divas Tittle...
Jerry Lawler: Na kogo stawiasz w tym pojedynku...
Micheal Cole: Ja stawiam na El Generico, świetnie techniczny i wogóle, a ty?
Jerry Lawler: A.J Style's jest po prostu lepszym zawodnikiem od El Generico...
Micheal Cole: Zobaczymy...

[youtube]El Generico[/youtube]

Micheal Cole: Zamaskowany zawodnik prezentuje się znakomicie...
Jerry Lawler: Mam nadzieję że zdobędzie sympatię fanów.

[El Generico już w ringu, stający na narożniku. Meksykański zawodnik zeskakuje z narożnika i...]

[youtube]A.J Styles[/youtube]

Micheal Cole: Były zawodnik TNA, A.J Styles.
Jerry Lawler: Popatrz na nastolatki, jak one szaleją za jego urodą.

[Styles z Daniels'em jeszcze w drodze na ring, witając się z fanami. Za chwilę Daniels podciągnał górną linę i pozwolił sobie że jego kolega po fachu wejdzie do ringu by stoczyć walkę o pretendenta do tytułu Elite Tittle. Wszyscy w ringu, pora zaczynać pierwszą walkę rozpoczynającą Extreme...]

*GONG*

Styles i krążący za nim El Generico, przygotowywali się do walki nagrzewając swoje nadgarstki. Podeszli do siebie, i mamy pierwsze zwarcie. Zwarcie wygrał Styles zakładając rywalowi Headlock Takedown w parterze. To nie trwało długo ponieważ Generico, przemyślał swój plan ucieczki i zaatakował rywala pięścią w twarz. Po drugim uderzeniu Styles puścił i wstając z grymasem bólu dostał dwa Low Kick'i w lewe kolano. El Generico odbił rywala od lin i wykonał Elbow Drop. Podnosząc rywala kopnął go w brzuch i wykonał ładny Snapmare. A.J Styles siedzący dostał w prezencie dwie maczugi w plecy tylko po to by dotknął plecami matę. El Generico łapie rywala za nogi i nadziewa go katapultą w kąt narożnika. Generico podnosi rywala w próbie ataku, ale Styles świetnie kontruje to na Stylesplex Special. Generico ląduje na macie i mamy odliczanie ale tylko do dwóch. Po podniesieniu Generico przez A.J Styles'a, sędzia musiał kazać puścić zamaskowanego zawodnika ponieważ dotykając lin było blisko dyskfalifikacji dla Styles'a. A.J puścił, ale wykonał Hot Shot, po którym meksykanin upadł na matę. Ponowne odliczanie ale tylko do jednego. Styles podnosząc rywala został nadziany na kopnięcie w brzuch przez zawodnika z meksyku. El Generico Clotestline'm pozbył się byłego zawodnika z TNA z kwadratowego pierścienia. Styles już na nogach za ringiem, ale El Generico próbuje Spaceman Moonsault. To się jednak nie udaje, ponieważ świeży jeszcze Styles łapie go w locie i wykonuje Styles Clash. Styles jak najprędzej wpycha zawodnika do ringu i 1...... 2...... El Generico dotyka lin. Wszyscy na widowni, zapiszczeli ciesząc się z tej wiadomości. Styles odbija się od lin, ale chybia z Springboard Leg Drop'em. El Generico wstaje i z całych sił kopię siedzącego już Styles'a w plecy. Mocne kopnięcia powodują grymas bólu na twarzy byłego zawodnika TNA. El Generico podnosi Styles'a i próbuje Orange Clush. To się jednak mu nie udaje, ponieważ przy drugim razem podniesienia, El Generico nie dał rady uradzić rywala i upadł na matę. Mamy szybkie odliczanie ale tylko dwa. Styles wiedząc że tak będzie przygotował coś dla rywala. Stając na nogach Generico, łapiąc już siedzącego meksykańskiego zawodnika za barki wykonał Monkey Flip. Styles przypina i...

Micheal Cole: To nie może być już, koniec, za wcześnie na koniec.
Jerry Lawler: Zobacz sędzia doliczył do dwóch i...

El Generico podnosi bark. Cóz za emocje. Styles w próbie Frog Splash wchodzi na ring, ale zostaje zaatakowany przez Generico. Styles schodzi z narożnika, ale to był błąd ponieważ wykonując Half and Half Suplex. To może być koniec, czy będzie? Zobaczymy, ale teraz 1.... 2.... Styles odkopuje. Generico nie dowierzając zaciska zęby pokazując to fanom. Wstaje i stompuje rywala z całych sił. Po kilku chwilach widzimy jak Styles już stoi, i dostaje mocne chopy od przeciwnika. Generico podnosi Styles'a w próbie Brainbaster DDT, ale Styles świetnie to kontruje na Chifanger DDT. Mamy przypięcie ale do dwóch. Daniel dopingujący Styles'a sprzeczał się z sędzią że było trzy. Sędzia jednak nie przyznał mu racji i za karę Christopher musiał wynieść się z hali za utrudnianie walki. Styles sprzeczając się z sędzią za nieprawidłową decyzję zagapił się i w nagrodę dostał Tornado DDT. El Generico ma jeszcze siły żeby podskoczyć i zaatakować rywala z kolanka. Generico ponownie przypina rywala ale sędzia uderza w matę tylko dwa razy. Generico nie mogąc uwierzyć w to co widzi, chwyta rywala za chabety i z całych sił podnosi go, w nadziei że pokona byłego zawodnika ROH i TNA. Podobieczny kątem oka zawuażył że Generico biegnie na niego z próba jakiegoś ataku, ale przy próbie Hurricanrany Styles złapał rywala w locie i wykonał PowerSlam. Styles idzie na narożnik czyżby akcja w locie? El Generico leży prawie nie przytomny na macie i mamy Frog Splash. A.J Styles ze szczęśliwie arogancką miną przypina i 1...... 2..... El Generico łapie lin. Niesamowite. Styles nie mogący uwierzyć leży na macie, nie próbując nawet wstać. Rywale oboje razem wstali, ale huśtając się weszli w klincz. El Generico nie mógł już stać więc kopnął rywala w brzuch, złapał jego ręke i wykonał Rope Run Tornado DDT. To może być koniec tej jak wspaniałej walki. Czy będzie koniec? Zobaczymy. Mamy odliczanie 1....... 2....... 3......... El Generico wygrywa ten arcyważnie męczący pojedynek...

Winner is El Generico

Micheal Cole: Wspaniała wygrana El Generico.
Jerry Lawler: Bardzo ładna walka, zgadzasz się ze mną.
Micheal Cole: W stu procentach ale co to?
Jerry Lawler: Rob Terry w drodze na ring i nie wygląda na zadowolonego.

[Terry już w ringu i okładając rywala rozbudował nowy feud który na pewno nie skończy się na Battle Royal. Bez grupy S.E.S Rob Terry podniósł ręce do góry i w geście zwycięstwa szedł na kulisy.]
----------------------------------------------------
[A na zapleczu jest już Velvet Sky przygotowująca się do pracy reportera. Po wielu próbach próbowania nowyc słów, zauważyła ledwie stojącego El Generico. Pomogła mu stanąć normalnie na nogi i zapytała się czy by zgodził się odpowiedzieć na parę pytań. El Generico nie chętnie zgodził się i z grymasem bólu odpowiadał na pytania.]

Velvet Sky: Dobrze, wiem że jesteś zmęczony ale po prostu musisz odpowiedzieć na parę pytań.
El Generico: Zadawaj byle szybko. Dobrze? Bo muszę się jeszcze przebrać i jechać do domu.
Velvet Sky: Dobrze, tylko powiedz jakie masz wrażenie ze pierwszego zwycięstwa w WPW.
El Generico: Bardzo jestem szczęśliwy, że jestem tu w tym miejscu jako zwycięzca meczu o pretendenta do tytułu Elite Tittle. Czy już mogę iść?
Velvet Sky: Jeszcze jedno pytanie, co masz do powiedzenia Rob'owi Terr'emu.

[Kamera przeniosła się do szatni Straight Edge Society, która odpoczywała przed ponownym atakiem. Usłyszeli gruby głos, który wydawał się za drzwiami. Punk poprosił Terr'ego by sprawdził kto to. Terry otworzył drzwi a tam El Generico drwiący z S.E.S odpowiadał na kolejne pytania. Terry nie mógł wytrzymać i zaatakował Generico. S.E.S pomogło Rob'owi, a CM Punk wykonał GTS na byłym zawodniku ROH. Na tym kamera przeskoczyła do komentatorów którzy byli zajęci poprawianiem krawata.]

Jerry Lawler: Micheal przestań, kamera na nas się gapi...
Micheal Cole: Ooo... a fani z nami, czekajcie zaraz będę mówić...
Jerry Lawler: Przestań Cole.
Micheal Cole: Już... Witamy, ponownie...

[youtube]Chris Jericho[/youtube]

Micheal Cole: Znów nam ktoś przerwał...
Jerry Lawler: To nie byle kto, tylko Chris Jericho zwany jako Y2J.
Micheal Cole: Ciekawe co ma nam do powiedzenia.
Jerry Lawler: Czy ujrzymy w jego wykonaniu wypowiedź o Hulk'u Hogan'ie?
Micheal Cole: Może, ale szanse są 50 na 50.

[Chris stojący już w ringu, z mikrofonem w ringu, drapiąc się za uchem, podrzucił ironicznie mikrofon i przybliżył mikrofon do ust.]

Chris Jericho: Komentatorzy, już powiedzieli dlaczego wystąpiłem tylko w segmencie z braćmi. No tak, przeziębienie. Teraz jeszcze mam chrypę i tak nie estetycznie mówie. Ale nic mi nie jest, nie warto się o mnie martwić. Co do Hulk'a Hogan'a, tak komentatorzy bym powiedział w stu procentach o prezesie. Jerry brawo za strzelenie w dziesiątke. Hulk poprostu jest daremny w rozmowach, i jak jeszcze raz mi przerwie, to no... nie wiem, no... Jak jeszcze raz mi przerwie to jego pupilek Brian Kendrick dostanie tak jak na pierwszym Extreme. Pewnie zaraz przerwie mi Hulk...

[Hulk Hogan już bez swojej piosenki wyszedł na rampę i powiedział]

Hulk Hogan: Hogan, tak miałeś rację, że Ci przerwę bo takie wypociny co ty gadasz nudzą fanów na całym świecie. To ja jestem prezesem i ja tu teraz powinienem stać, twoja chrypa to tylko wymówka. Wymówka, która jest źle skonstruowana. Dałem Ci odpoczynek bo wiedziałem że i tak się sprzeciwisz jak Ci wypoczynku nie dam. Nie masz szans w tej federacji, i ja Ci teraz to uświadamiam.

Chris Jericho: Hulk, proszę Cię. Wymówka to nie jest, to jest prawda, a w tym miejscu chyba można mówić o ratingach federacji, co nie? No można, bo jakby inaczej było? Źle by było. Nie popełniaj tego błędu jak w TNA...

Hulk Hogan: Chris, Chris... Wypowiadanie się o ratingach, oczywiście jest słuszne. Wypowiadanie się o innych federacjach jest nikczemne. Jeśli chcesz opowiadać o innych federacjach, to sądze że jest w tej federacji tylko dla kasy. Przykład Kazarian. On też jest dla kasy, i jest taki sam jak ty. No była by z was dobra para.

Chris Jericho: Porównując mnie do Kazarian'a, robisz sobie u mnie minusy. Jak narobisz sobie za dużo minusów to będzie koniec współpracy Chris Jericho i WPW. Osaka Pro słusznie zrobił że rozwiązał kontrakt z wami, ponieważ ta federacja jest daremna i jej los składa się z dwóch czynników. Jeden bieda, drugi chamstwo w państwie.

Hulk Hogan: Widzę że Cię cieszy, to co mówisz? Hmm... A czy widziałeś kiedyś chłopca który jest biedny, a gdy nadchodzi dzień, w którym wszystko się zmienia, jest szlachetny i bogaty?

Chris Jericho: Czy ma to związek z federacją? Raczej Nie? Widzę że nasza rozmowa jest po prostu? Jeszcze raz to powtórze. Daremna, i nie ma żadnego sensu.

Hulk Hogan:A ma to związek z federacją. To tak powstała ta federacja, to nie ja wymyśliłem tą federację. To wszyscy ludzie którzy są częścią tej wspaniałej organizacji...

Chris Jericho: Hulk? Fani? Nie chcesz żebym zaraz się zrzygał? Nie wiem, czy się przejęzyczyłeś, ale ta federacja nie wspaniała. Daj mi karę i wreszcie stąd odejdę.

Hulk Hogan: Chcesz karę tak. No to dam Ci karę. Dzisiaj zmierzysz się w pojedynku z Brian Kendrick'iem w stypulacji NO DQ Match, czyli wprost, walka bez zasad. A wiesz co to oznacza?

Chris Jericho: Znowu mam spotkać się z tym błaznem. Wiem co to oznacza, tak wiem... Oznacza to że znów go pokonam i fani przestaną się buntować że widzą tylko słabe pojedynki.

Hulk Hogan: Nie! Oznacza to że w dzisiejszym pojedynku mogę również zmierzyć się ja! Ponieważ to jest walka bez żadnych zasad.

Chris Jericho: Oooo... Hulk pojawia się jako zawodnik... Haha, nawet Micheal Cole się śmieje. Proszę Cię nie wydurniaj się.

Hulk Hogan: Zobaczymy!

[youtube]Brian Kendrick[/youtube]

Micheal Cole: Uuu... Ostro między kłótnią Hogan - Jericho...
Jerry Lawler: Hogan, usłyszał parę słów prawdy i ja się nie dziwie że Jericho mu to uświadomił.
Micheal Cole: Jericho jest odważny, mówiąc Hulk'owi prosto w twarz że jest nikim.
Jerry Lawler: Ale on tego nie powiedział.

[Brian już w ringu, popatrzył chwilę na Hogan'a przygotowując swoje pięści. Odwrócił się do Jericho i sędzia kazał nabić...]

*GONG*

Oboje rywale, byli niezwykle skoncentrowani. Jericho zdziwił się dlaczego jeszcze w ringu nie ma Hogan'a! Czyżby się boi? Jericho ruszył na Kendrick'a zakładając mu od niechcenia Klinch. Jericho oczywiście wygrał starcie siłowe, i zaatakował Kendrick'a silnymi chopam'i. Na koniec miał dodatkową atrakcję dla rywala w postaci Knife Edge Chop. Jericho kontrował walkę, wykonując pojedynczo Double Udnerhock Backbraeker i niezbyt udany Walls of Jericho. Brian próbując wyjść, podniósł się na dłoniach i powędrował z całych sił do lin. Jericho nie chciał puścić, ale przy czterech pan Y2J musiał. Kendrick odbity od lin, ale zapatrzony Jericho Flying Forearm Smash. Kendrick odbił się od lin i doskonale trafił w brzuch za pomocą Moonsault. Mamy odliczanie ale Jericho przerywa przy pierwszej próbie. Hogan cały czas patrzący na pojedynek zrobił powolne kroki w stronę ringu. Nie zauważając tego Kendrick wykonał jeszcze stojącemu już rywalowi Step - Up Enzuigiri. Mamy odliczenie ale sędzia uderzył w matę dwa razy. Hogan wciąż zbliżając się do ringu, patrzył skromnie na fanów. Kamera przesunięta już na ring, a Jericho blokuje Running Crossbody zamieniając to na upuszczenie Brian'a i dodatkowo natrafił na niego kolankiem. Jericho odlicza ale jeszcze świeży Brian odkopał przy pierwszej próbie. Hogan patrzący na Jericho, powiedział coś pod nosem i swobodnie weszedł na krawędź ringu. Jericho mówiąc Hogan'owi głośno i wyraźnie nie zauważył że Kendrick już stoi. Podbiega do Jericho i wykonuje Backstabber. Mamy przypięcie, ale Hulk Hogan we własnej osobie odtrąca Brian Kendrick'a. Karze mu przeciągnąć Jericho na środek, odbija się od lin, drugi raz i mamy Atomick Leg Drop. Hulk znów karze Brian'owi przypiąć rywala i 1... 2.... Nie ma... Jericho jeszcze świeży odkopuje. Hulk Hogan wściekły na sędziego mówi mu żeby sobie lepiej kupił okulary. Hogan zdenerwowany powtarza swoją akcję, ale nadziewa się na kolana Jericho przy próbie Atomick Leg Drop'u.

Micheal Cole: Jericho sprzeciwił się Hogan'owi.
Jerry Lawler: Jericho, to gość, po tym co teraz zrobił.

Jericho wywalając Kendrick'a z ringu, kucnął nad Hogan'em i powiedział mu to samo co mówił przedtem. Odbił się tak samo od lin i wykonał Atomic Leg Drop, wywalając przy tym Hogan'a z ringu. Jericho już tylko skoncentrowany na Kendrick'u wykonał na nim

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mkontakt.pun.pl www.feralheart.pun.pl www.kino.pun.pl www.harrypottergramy.pun.pl www.kkk.pun.pl